Matronat dla książki Akuszerki wydawnictwa Mamania

Matronat dla książki Akuszerki wydawnictwa Mamania

„Akuszerki” to inspirowana autentycznymi zapiskami prababki autorki monumentalna i porywająca opowieść o kobiecie, która obcowała z życiem i śmiercią, kochała i niosła pomoc o każdej porze dnia i nocy, także podczas wojennej zawieruchy. Fundacja Rodzić po Ludzku udzieliła matronatu tej poruszającej powieści, która odkrywa przed czytelniczkami tajniki życia i pracy wiejskich akuszerek.

 

Zima 1885 roku, podkrakowska wieś. Młodziutka Franciszka rodzi swoje pierwsze dziecko. W porodzie towarzyszy jej przybrana matka, znana w okolicy akuszerka.
W tym samym czasie w pobliskim dworze również rodzi się dziecko. Franciszka zostaje zatrudniona jako jego mamka. Splot okoliczności sprawia, że zaczyna pomagać okolicznym kobietom w przyjściu na świat ich dzieci, a dzięki nieoczekiwanemu wsparciu zaczyna naukę w krakowskiej szkole położnych. Wraca z Krakowa do rodzinnej wsi bogatsza w wiedzę o rodzeniu, która boleśnie zderza się z wiejską rzeczywistością, biedną i zabobonną. Wciąga ją wir namiętności i wielkiej historii.

 

Sabina Jakubowska – autorka, od lat jako doula towarzyszy kobietom przy porodach. Z wykształcenia jest archeologiem. Fascynuje ją historia lokalna, której poświęciła też doktorat.

***

„Akuszerki” zawładnęły moją wyobraźnią od początku. A potem powieść wiązała mnie ze sobą strona za stroną mocną pępowiną akcji. I nie potrafię przesądzić, czy największą zaletą „Akuszerek” jest świetne odtworzenie sztuki położniczej naszych prababek, czy też poruszająca opowieść o splatających się liniach życia i śmierci. Jednego jestem pewna: gdy mówimy, że poród odbył się siłami natury, ta natura jest kobietą – Elżbieta Cherezińska, pisarka, autorka bestsellerowych powieści historycznych

 

***

Świat „Akuszerek” pokazany jest z czułością, ale bez znieczulenia. Brud jest brudem, przemoc przemocą, a miłość i mądrość idą w poprzek religijności. W tle toczą się wojny, wybuchają pożary, zarazy i pogromy. Dzieci się rodzą i odchodzą, jedne do szkół, inne na śmierć, bo wielka historia za nic ma codzienny trud kobiet. To prawdziwa i mądra powieść o przyjmowaniu życia i szacunku wobec śmierci – Barbara Sadurska, pisarka, laureatka Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza