Komentarz do raportu Najwyższej Izby Kontroli
Wnioski z raportu Najwyższej Izby Kontroli dotyczącego opieki okołoporodowej na oddziałach położniczych zbieżne są z wnioskami zawartymi w raporcie z monitoringu oddziałów w woj. mazowieckim przeprowadzonym przez Fundację Rodzić po Ludzku w 2013 roku. Oba dokumenty zwracają uwagę, że Rozporządzenie Ministra Zdrowia określające Standardy Opieki Okołoporodowej, obowiązujące od ponad 4 lat
nie zostały w pełni wdrożone w żadnej z monitorowanych placówek (monitoring FRpL, 2013),
a zapisy Rozporządzenia
nie były w pełni przestrzegane przez personel medyczny wszystkich skontrolowanych placówek medycznych” (raport NIK, 2016)
W raporcie NIK czytamy o zaniechaniach we wprowadzaniu zmian zgodnych z obowiązującą medyczną wiedzą światową, przymykaniu oczu na łamanie prawa i procedur, braku nadzoru merytorycznego nad realizacją opieki okołoporodowej, co jest zbieżne z tym, o czym alarmowała Fundacja od kilkunastu lat. Odpowiedzialność za wieloletnie zaniedbania spoczywa na decydentach wielu szczebli –Ministrze Zdrowia, Konsultancie Krajowym i Konsultantach Wojewódzkich w dziedzinie Ginekologii i Położnictwa, dyrektorach placówek, ordynatorach oddziałów i w równym stopniu obciąża wszystkie ekipy sprawujące w Polsce władzę od zmiany ustroju w 1989 roku.
Standardy opieki okołoporodowej dotyczące ciąży, porodu fizjologicznego, połogu oraz opieki nad noworodkiem powstały po to, aby zahamować alarmujący wzrost interwencji medycznych w porodach fizjologicznych i dramatyczne zwiększenie liczby cięć cesarskich. Wprowadzenie procedur eliminujących nadmierną medykalizację w porodzie fizjologicznym, położenie nacisku na podmiotowość rodzącej i przysługujące jej prawa miały odwrócić ten niekorzystny dla matek i dzieci trend. Badania naukowe, rekomendacje światowych towarzystw naukowych wskazują na poważne konsekwencje zdrowotne związane z nadużywaniem procedury cc. W związku z tymi nie dającymi się podważyć dowodami, w wielu krajach europejskich podjęto intensywne kroki naprawcze, co zaowocowało zmniejszeniem odsetka cc. W Polsce obserwujemy zjawisko przeciwne, a decydenci nie podejmują nawet próby analizy jego przyczyn. W wystąpieniach medialnych lekarze obarczają winą kobiety, które „wymuszają cc”. Nawet jeśli to prawda, to nikt nie postawił pytania „Dlaczego?”. Gdy nie wiemy gdzie tkwi przyczyna, nie możemy stworzyć strategii naprawczej.
29% ankietowanych przez kontrolerów NIK kobiet zadeklarowało, że cesarskie cięcie odbyło się na ich „życzenie”. A przecież NFZ nie refunduje procedury „cc na życzenie”, dla jej wykonania muszą istnieć przesłanki medyczne. Co więcej zalecenia Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego odnośnie cesarskiego cięcia wyraźnie mówią:
dopuszczenie do poważnego zabiegu operacyjnego zbędnego w świetle wiedzy medycznej i doświadczenia lekarskiego wypełnia znamiona przestępstwa. Ponadto wyrażenie przez lekarza zgody na przeprowadzenie zabiegu cesarskiego na życzenie może skutkować odpowiedzialnością lekarza za naruszenie zasad wykonywania zawodu, a nawet odpowiedzialnością karną i cywilna.
Można więc podejrzewać, że w placówkach położniczych, i to na dużą skalę, fałszowana jest dokumentacja medyczna!
Kolejnym problemem poruszanym w raporcie są konsekwencje finansowe dla szpitali związane z nadmiernym stosowaniem cesarskiego cięcia. W związku z tym, że kwota refundowana przez NFZ jest identyczna dla porodu fizjologicznego i cc, każde nieuzasadnione użycie tej procedury oznacza zmniejszenie dochodu szpitala, a właściwie powiększanie straty bilansowej. W tej sytuacji wykazany przez NIK brak analizy realnych kosztów związanych z przeprowadzeniem cesarskiego cięcia jest zastanawiający w kontekście słabej kondycji finansowej większości polskich placówek medycznych.
O podjęcie działań związanych z promowaniem karmienia piersią Fundacja, wraz z innymi organizacjami pozarządowymi apelowała od lat. Karmienie piersią jest tanim i skutecznym narzędziem profilaktyki wielu schorzeń, dlatego działania państwa w tym zakresie powinny być zdecydowane. Dziś łatwiej jest kobiecie uzyskać dostęp do mieszanki mleka modyfikowanego niż do porady laktacyjnej. Koszty zdrowotne i ekonomiczne tego kolejnego zaniedbania dadzą o sobie znać w ciągu paru – parunastu lat i będą bardzo wysokie.
Niezwykle ważnym problemem, któremu raport NIK poświęca mało uwagi jest kwestia niskich norm zatrudnienia położnych. Monitoring FRpL w 2013 roku wskazuje, że jedną z ważniejszych barier we wdrażaniu Standardów jest zbyt mała liczba położnych, które w związku z tym nie są w stanie odpowiadać na ważne potrzeby rodzących i młodych matek. Uważamy, że konieczna jest poważna dyskusja na ten temat i zweryfikowanie obowiązujących norm.
NIK przyznaje w swoim raporcie, że
Standardy (…) nie były skutecznym narzędziem służącym ograniczeniu interwencji medycznie nieuzasadnionych.
Same zapisy w Rozporządzeniu nie spowodują zmiany na polskich porodówkach. Zaraz po wejściu w życie Rozporządzenia Fundacja Rodzić po Ludzku rekomendowała Ministerstwu Zdrowia przeprowadzenie kampanii edukacyjnej skierowanej do personelu medycznego i opracowanie dokładnych instrukcji dla osób odpowiedzialnych za wdrażanie SOO w szpitalach. Postulowaliśmy także opracowanie systemu monitorowania realizacji standardów w szpitalach. Żaden z naszych postulatów nie został zrealizowany.
Mamy nadzieję, że raport NIK spowoduje zmianę stosunku decydentów, w szczególności Ministerstwa Zdrowia, do obowiązujących standardów i zaowocuje zdecydowanymi działaniami na rzecz poprawy warunków rodzenia w Polsce.
W związku z przedstawionym raportem NIK Fundacja Rodzić po Ludzku zaapeluje do Ministra Zdrowia o:
– przedstawienie planu wdrożenia Standardów Opieki Okołoporodowej oraz określenia sposobu monitorowania realizacji SOO,
– zbieranie i analizowanie danych dotyczących stosowanych procedur na oddziałach położniczych,
– dokonanie analizy przyczyn wysokiego odsetka cc,
– podjęcie działań edukacyjnych wobec personelu medycznego o zapisach SOO,
– określenia norm zatrudnienia położnych odpowiadającym wymogom SOO.
Fundacja skieruje pisma z wnioskiem o wyjaśnienia przedstawionych w raporcie NIK nieprawidłowości do:
– Ministra Zdrowia z prośbą o zajęcie stanowiska wobec konkluzji i rekomendacji zawartych w raporcie NIK, i informacją o planowanych krokach naprawczych.
– Naczelnej Rady Lekarskiej w wnioskiem o zajęcie stanowiska w zakresie przekraczania czasu pracy przez lekarzy, a także podjęciem stanowiska ws. doniesień dotyczących przeprowadzania zabiegów niezgodnie ze sztuką lekarską i wytycznymi PTG oraz wnioskiem o stanowisko ws. ujawnionych nieprawidłowości w raporcie NIK.
– PTG z prośbą o zajęcie stanowiska w związku z informacjami zawartymi w raporcie NIK dotyczącymi zabiegu cesarskiego cięcia na życzenie kobiety.
Data publikacji: 17.08.2016