Zebrane przez lata działaności Fundacji i publikowane na tej stronie historie porodowe są tak różnorodne, jak różnorodne są rodzące kobiety i rodzące się dzieci. Porody te, choć nie zawsze pozbawione komplikacji czy z opieką w 100% zgodną z współczesnym Standardem, są dla bohaterek tych historii doświadczeniami wzmacniającymi i dlatego chcemy się nimi dzielić.
Chciałabym zatrzymać czas, aby już więcej nie oddalać się od tego wczorajszego wydarzenia, aby to już na zawsze było? przed chwilką”? przed momentem”. Nasz syn przychodząc na świat spełnił tyle pięknych marzeń. Na pewno nigdy żaden...
„Wody płodowe odeszły, musicie jechać do szpitala. Sączyły się powoli, dlatego się nie zorientowałaś, że poród się juz zaczął. “ – powiedziała Anima, moja położna, którą znam od około 4 miesięcy. “O rany, a tak chciałam rodzić...
W Polsce to było, dziewiętnaście lat temu. Położna prowadziła moją ciążę, bo byłyśmy umówione na przyjęcie później przez nią domowego porodu. Odbyłam wszystkie normalne badania, ale to nie ja chodziłam do niej do gabinetu,...
Jestem jedynaczką. Od dziecka słyszałam wielokrotnie, że nie mam rodzeństwa w dużej mierze ze względu na to, jak moja mama przeżyła moje narodziny. Słyszałam wiele razy opowieść o tym, jak okropnie, nieludzko, nieprofesjonalnie...
No i mamy synka, urodzonego w domu, w urodzony w Niedzielę Palmową, 5 kwietnia, o godz. 11 rano. Maluch ma 59 cm i waży 4200 g. Jest zdecydowanie najpiękniejszym dzidziusiem, jakiego mama i tata mogli sobie wyobrazić....
Podobno poród często zaczyna się po nieprzespanej nocy. Poprzedniej nocy spałam już bardzo głęboko, kiedy mąż z krzykiem wyskoczył z łazienki. Zepsuł się kran i nie można było zatrzymać strumienia gwałtownie lejącej się wody. Walczyliśmy dłuższą...
